Dem, jeśli można wiedzieć: dlaczego odechciało Ci się robić serię „Demy kontra żywność”? To była jedna z moich ulubionych serii, Różowy Dem to mój idol, a teksty typu „Co to kurwa jest?! Kto to kupił?” albo „Pachnie jak gówno” przeszły do moich codziennych odzywek. Do tej pory miałam nadzieję, że wrócisz z tą serią, ale chyba właśnie ją straciłam po tym co powiedziałeś na początku ;(
Nie śmieszyły mnie teksty typu „pachnie jak gówno” już kiedy tworzyłem tę serię. Ciągnęła mnie trochę dynamika między Demami i dlatego planowałem kontynuować.
Ale teraz czuję się wyzwolony przez Codziennik, który pozwala mi na ogromną swobodę.
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych. AkceptujPolityka Cookie
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Moja teoria jest taka,że Beczka sam nie wiedział, co kupuje, ale coś musiał naściemniać,żeby nie wyjść na głąba. =)
Dem, jeśli można wiedzieć: dlaczego odechciało Ci się robić serię „Demy kontra żywność”? To była jedna z moich ulubionych serii, Różowy Dem to mój idol, a teksty typu „Co to kurwa jest?! Kto to kupił?” albo „Pachnie jak gówno” przeszły do moich codziennych odzywek. Do tej pory miałam nadzieję, że wrócisz z tą serią, ale chyba właśnie ją straciłam po tym co powiedziałeś na początku ;(
Nie śmieszyły mnie teksty typu „pachnie jak gówno” już kiedy tworzyłem tę serię. Ciągnęła mnie trochę dynamika między Demami i dlatego planowałem kontynuować.
Ale teraz czuję się wyzwolony przez Codziennik, który pozwala mi na ogromną swobodę.
KASZTANY do cholery. Na kilometr widać że te „śliwki” to kasztany. Do kupienia u nas za pięć zeta w sklepach dla fetyszystów zdrowej żywności.
Dem, następnym razem spróbuj przerysować te znaczki translatorze http://i.imgur.com/22C2Qjb.png