Gdybyś miał zjeść 5000 kalorii z samych owoców, to wyszłoby to mniej więcej 5,8kg bananów, czyli około 58. Byłbyś wstanie zjeść to wszystko?
Proponuję byś chociaż 1/3 kalorii zjadał w postaci owoców i warzyw (nie mam na mysłi surówek, w której jest sam majonez). Tym sposobem będzie Ci łatwiej dotrwać, inaczej się wykończysz.
Demie, robisz to źle. Jestem siedemnastoletnią małą i chudą dziewczynką, a jem 5 tysięcy kalorii dziennie bez problemu. Tylko, że bardziej ze słodyczy niż tego całego fastfudowego syfu. Ale może o to chodzi w Demie5000, o ten cały syf.
I polecam kanapki z Nutellą (Nutella droga, ale Biedronka ma dobrą podróbę)! mnóstwo kalorii i tyle frajdy <3
Ach ci wszyscy ludzie biorący tą serię na poważnie i grożący Demowi konsekwencjami zdrowotnymi z zawałem włącznie. Czill, to tylko seria mini vlogów, a nie wskazówki jak dbać o organizm. Rany, jak nie pierdzielenie o kilokaloriach to zdrowotni terroryści, odechciewa się czytać komentarze.
Film mi nie działa. :/
A tak poza tym, oglądam to tylko z sympatii do ciebie. Idea tego tłustego czerwca to nic dobrego ani mądrego. Gonciarz przynajmniej zrobił coś godnego szacunku, zrezygnował z internetu na miesiąc. Bardziej byś zainteresował widzów i wzbudził w nich respekt, gdybyś zdecydował pójść na miesięczną dietę. Takie jest moje zdanie, choć pewnie i tak masz je gdzieś. Obyś się nie wykończył tym syfem.
Jako osoba z przewlekłą chorobą układu pokarmowego stwierdzam, że wskoczyłeś właśnie na nowy level bycia zjebanym. W negatywnym sensie zjebstwa. Nie, nie pozytywnym w stylu – ale jesteś szalony. Negatywnym – jesteś zwyczajnie głupi.
A pozatym … Twój organizm się teraz nieźle truje. Żeby sobie nie zniszczyć całkowicie organizmu ( ”na starość”) patrz na składniki produktów. Ja nie kupuje słodyczy które mają 'tłuszcz utwardzony’ ani 'tłuszczów częściowo utwardzonych’ – ”zapychają ” żyły i wogóle…
Zjedz czasami błonnik i witaminki bo wykończysz się na tych pustych żarciach. Jednak fastfood nie ma zbyt dużo 'witamin’ i możesz najzwyczajniej mieć ich niedobór. Pozdro do Fanki Agaty :)
zajebiście Dębski, masz moje pieprzone studia i życie na sumieniu, będę oglądać jak wpierdalasz a na kolejny dzień mam EGZAMINY.
A idź mi :(
Zawiodłam się :(
JAK MASZ PROBLEMY TO SIE LECZ, POWAŻNIE KIEDYŚ MIAŁEM PROBLEM Z CELLULITIS I WYLECZYLEM SIE ZGNIOTŁEM SZMATE NA MIAZGE! JAK NIEWIESZ JAK SOBIE PORADZIĆ Z PROBLEMEM TO NAPIERDALAJ!!! NAPIERDALAJ!!!
Oj biedny Demie, zapodaj sobie może jakąś Activię czy inną kulturę bakterii żeby twój brzuch miał przewagę w walce z tymi codziennymi 5000 kcal. Albo ugotuj coś samemu, a nie tylko te burdel kingi i makdonaldy.
Musisz wytrwać, od tego zależy istnienie wszechświata i ciągłość kontinuum czasoprzestrzennego.
Drogi Demie… wolę żebyś ogólnie to żył… bo lubię Twoją twórczość, jeżeli coś sobie zniszczysz w organizmie z takiego błahego powodu jak uciecha innych ludzi… to to nie będzie ogarnięte…
Gdybyś miał zjeść 5000 kalorii z samych owoców, to wyszłoby to mniej więcej 5,8kg bananów, czyli około 58. Byłbyś wstanie zjeść to wszystko?
Proponuję byś chociaż 1/3 kalorii zjadał w postaci owoców i warzyw (nie mam na mysłi surówek, w której jest sam majonez). Tym sposobem będzie Ci łatwiej dotrwać, inaczej się wykończysz.
Dem, fajto!
Demie, robisz to źle. Jestem siedemnastoletnią małą i chudą dziewczynką, a jem 5 tysięcy kalorii dziennie bez problemu. Tylko, że bardziej ze słodyczy niż tego całego fastfudowego syfu. Ale może o to chodzi w Demie5000, o ten cały syf.
I polecam kanapki z Nutellą (Nutella droga, ale Biedronka ma dobrą podróbę)! mnóstwo kalorii i tyle frajdy <3
Albo zaczniesz się odchudzać ,albo cofam suba!
Ach ci wszyscy ludzie biorący tą serię na poważnie i grożący Demowi konsekwencjami zdrowotnymi z zawałem włącznie. Czill, to tylko seria mini vlogów, a nie wskazówki jak dbać o organizm. Rany, jak nie pierdzielenie o kilokaloriach to zdrowotni terroryści, odechciewa się czytać komentarze.
Dem, nie zawiedź mnie. Wierzę w Ciebie!
Daje ci pałer Dembski :D
Film mi nie działa. :/
A tak poza tym, oglądam to tylko z sympatii do ciebie. Idea tego tłustego czerwca to nic dobrego ani mądrego. Gonciarz przynajmniej zrobił coś godnego szacunku, zrezygnował z internetu na miesiąc. Bardziej byś zainteresował widzów i wzbudził w nich respekt, gdybyś zdecydował pójść na miesięczną dietę. Takie jest moje zdanie, choć pewnie i tak masz je gdzieś. Obyś się nie wykończył tym syfem.
Demie, wolałbym żebyś był zdrowy niż żebym ja miał te 2 min rozrywki dziennie przez miesiąc.
Nie!
Jedz i rośnij !
Jako osoba z przewlekłą chorobą układu pokarmowego stwierdzam, że wskoczyłeś właśnie na nowy level bycia zjebanym. W negatywnym sensie zjebstwa. Nie, nie pozytywnym w stylu – ale jesteś szalony. Negatywnym – jesteś zwyczajnie głupi.
A pozatym … Twój organizm się teraz nieźle truje. Żeby sobie nie zniszczyć całkowicie organizmu ( ”na starość”) patrz na składniki produktów. Ja nie kupuje słodyczy które mają 'tłuszcz utwardzony’ ani 'tłuszczów częściowo utwardzonych’ – ”zapychają ” żyły i wogóle…
Zjedz czasami błonnik i witaminki bo wykończysz się na tych pustych żarciach. Jednak fastfood nie ma zbyt dużo 'witamin’ i możesz najzwyczajniej mieć ich niedobór. Pozdro do Fanki Agaty :)
Dem, witaminek i błonnika tobie brakuje .
zajebiście Dębski, masz moje pieprzone studia i życie na sumieniu, będę oglądać jak wpierdalasz a na kolejny dzień mam EGZAMINY.
A idź mi :(
Zawiodłam się :(
ŻRYJ!
Witaminki jedz ;>
Dasz radę, Dem! Cała Polska wierzy w ciebie, nie możesz nasz zawieść, nie ma że boli!
Ej Dem powinieneś kiedyś dobić do 5000 kalorii pijąc same browary
Zajebisty pomysł :D To bedzie tylko 20 piw :P
JAK MASZ PROBLEMY TO SIE LECZ, POWAŻNIE KIEDYŚ MIAŁEM PROBLEM Z CELLULITIS I WYLECZYLEM SIE ZGNIOTŁEM SZMATE NA MIAZGE! JAK NIEWIESZ JAK SOBIE PORADZIĆ Z PROBLEMEM TO NAPIERDALAJ!!! NAPIERDALAJ!!!
Z jakiego to filmiku? Z góry dzięki za odp.
Wygraj z jedzeniem Dębski, dasz radę.
Oj biedny Demie, zapodaj sobie może jakąś Activię czy inną kulturę bakterii żeby twój brzuch miał przewagę w walce z tymi codziennymi 5000 kcal. Albo ugotuj coś samemu, a nie tylko te burdel kingi i makdonaldy.
Musisz wytrwać, od tego zależy istnienie wszechświata i ciągłość kontinuum czasoprzestrzennego.
jak przestaniesz jeść to cofam suba
Drogi Demie… wolę żebyś ogólnie to żył… bo lubię Twoją twórczość, jeżeli coś sobie zniszczysz w organizmie z takiego błahego powodu jak uciecha innych ludzi… to to nie będzie ogarnięte…
Dem, dasz radę! Jesteś silnym wikingiem pijącym piwo i jedzącym dużo mięsa, to samo zdrowie i uroda! Jesteśmy z tobą!
Nic Ci nie dam za darmo Dem. Good try.
A to dopiero 8 dzień.
otuchuję cię :D