Lol, ja widzialem pod mikroskopem wode z kranu, co tam w niej smiga i dzieki bardzo. Zmienicie ludzie zdanie, jak trzeba bedzie wysrac kilkumetrowego pasozyta.
Sama woda z kranu jako woda jest całkiem ok, jedyny syf jakiego można się w niej bać pochodzi z rur którymi płynie ona do nas już na przykład w obrębie naszego bloku. Co z tego że czysta kranówka wychodzi z tej tam fabryki kranówki, skoro ona się brudzi o rury? (Nie wiem od czego to zależy, czasem płynie taka aż ruda od rdzy) Przynamniej z tego powodu warto sobie kranówkę filtrować.
Z wodą z kranu jest pewnie wszystko okej, widziałem trochę filmików na ten temat (m.in. Polimaty) no i wiele firm zapewnia o sterylności i bezpieczeństwie etc.
Ale i tak piję wodę z butelek, choć wiem, że prawdopodobnie jest taka sama. Wydaje mi się, że to zależy od przyzwyczajenia no i ja po prostu czuję się lepiej jak popijam butelkowaną wodę niż kranówę. Kwestia gustu :)
Woda z kranu jest całkowicie zdatna do picia(przynajmniej w większych miastach) – ogarnij sobie chociaż odcinek polimatów o tym. Sam kiedyś próbowałem pić kranówę, jednak odstawiłem. Ale tylko dlatego, że pijam wodę gazowaną, a kranówa była dla mnie po prostu niesmaczna. Choć nic mi się nie stało ;) Więc jak Ci smakuje, to proszę bardzo, oszczędzasz i jednocześnie robisz w bambuko koncerny wodne(?)
Masz przecudny usmiech! (konkretnie chodzi o Twooje kły :3 )
Dem, powiedz proszę, kim jest dla Ciebie mysza? Jesteście rodziną?
Ej ej… Dam porade. Pij spoko – jest git woda z kranów.
Lol, ja widzialem pod mikroskopem wode z kranu, co tam w niej smiga i dzieki bardzo. Zmienicie ludzie zdanie, jak trzeba bedzie wysrac kilkumetrowego pasozyta.
Sama woda z kranu jako woda jest całkiem ok, jedyny syf jakiego można się w niej bać pochodzi z rur którymi płynie ona do nas już na przykład w obrębie naszego bloku. Co z tego że czysta kranówka wychodzi z tej tam fabryki kranówki, skoro ona się brudzi o rury? (Nie wiem od czego to zależy, czasem płynie taka aż ruda od rdzy) Przynamniej z tego powodu warto sobie kranówkę filtrować.
Z wodą z kranu jest pewnie wszystko okej, widziałem trochę filmików na ten temat (m.in. Polimaty) no i wiele firm zapewnia o sterylności i bezpieczeństwie etc.
Ale i tak piję wodę z butelek, choć wiem, że prawdopodobnie jest taka sama. Wydaje mi się, że to zależy od przyzwyczajenia no i ja po prostu czuję się lepiej jak popijam butelkowaną wodę niż kranówę. Kwestia gustu :)
Co powiesz na to? Bardzo mocny sztos
https://www.facebook.com/pages/Dzieci-%C5%9Amieci/639300792811851?fref=ts
Dem, jest bardzo dobrze. Strach się bać co będzie dalej.
Genialny odcinek, uśmiałam się z tego Twojego śmiechu :D
Wzajemnie miłego weekendu! :)
I kolejny bardzo dobry odcinek! :)
Woda z kranu jest całkowicie zdatna do picia(przynajmniej w większych miastach) – ogarnij sobie chociaż odcinek polimatów o tym. Sam kiedyś próbowałem pić kranówę, jednak odstawiłem. Ale tylko dlatego, że pijam wodę gazowaną, a kranówa była dla mnie po prostu niesmaczna. Choć nic mi się nie stało ;) Więc jak Ci smakuje, to proszę bardzo, oszczędzasz i jednocześnie robisz w bambuko koncerny wodne(?)
Z tą wodą z kranu w takich ilościach to radziłbym uważać – lepiej kup sobie filtr do wody