No hej, wynająłem salkę i będę robił mały show na żywo. Korki z ogarniętości tańsze niż korki z majfy.
22 marca od 18. Cena: 12,90.
Puknij mnie w czoło, by przejść do sklepu, gdzie możesz kupić bilet:

Co to faktycznie jest? Taki występ. Mam taką salkę wynajętą w jakiejś uczelni, szykuję trochę materiału, trochę też będzie improwizacji, jakiś ochotnik albo dwóch dostanie nawet koszulkę.
Możesz zeżreć 10 jogurtów jak jakiś świniak. Albo możesz przyjść na mój show.
Kiedy robiłem ostatnio standup, przyszło ponad 300 osób i bardzo wiele z nich musiało zostać na zewnątrz, a reszta się straszliwie tłoczyła w środku na stojąco.
Dzięki temu, że ten występ jest biletowany, masz pewność, że będzie gdzie usiąść, nie zginiesz w tłumie ani nie zostaniesz na mrozie, bo nie ma miejsca.
Jest 60 miejsc maksymalnie i koniec, max tyle biletów pójdzie. Wszyscy sobie wygodnie siądą.
Dlaczego mam przyjść na występ jakiegoś gimbusa z Youtuba? Serio pytam.
Nikt Ci nie karze dziecię z podstawówki.
Albo „nikt Cię nie karze”, albo „nikt Ci nie każe” dziecko z przedszkola
A dowiemy się w jakim uniwerku ta salka?
Gdzie sOm bilety? Nie ma biletów. I tak bym nie poszła, bo pracuje akurat wtedy, ale gdybym nie pracowała to bym poszła, a tu nie ma.
Targetem Dema są ludzie którzy mają pieniądze
Piniondze są, tylko czasu brak. Jak miałam czas to nie było pieniędzy. Wszystkiego mieć nie można.
Ile mam zapłacić, żeby szkolenie było pode mnie, w terminie ustalonym przeze mnie? :D
Jako jeden z zostanych na zewnątrz znajduję nowy sposób organizacji znacznie lepszym.
Ale ten Kraków za daleko od Warszawy. Jak jeszcze dojeżdżałem do Tarnowa do pracy i miałem po drodze, to nie było co oglądać, a teraz same cudowności.
Demie, dlaczego w Krakowie? Tam za daleko dla mni :c . Zrób występ w Kaliszu Pomorskim to zapłace podwójną cene.
Opłaca mu się jechać do Kalicza za 3 dychy xD Juz bym wolał 20 jogurtów.
Przeprasza, Kalisza. Klawiatura wariuje :3
wbiłbyś na miasteczko AGH i za darmo zrobił wykład, a nie żądasz pieniędzy od bardzo biednych ludzi, których nie stać nawet na porządny obiad ;_;
W lewiatanie fasolka po bretońsku za 3,70. Dobra.
Pukłem Cie w oko, teraz musisz mieć piracką opaskę na tym wykładostandupie
Ja mam już te 10 jogurtów na bilet, i co teraz?
Gdzie jest Kraków?
Złotko, na jakiej uczelni i w którym miejscu jest ta 'sala’?
jest info w sklepie :)
Fair enough.
Zakładam, że bilet nie podlega ewentualnej wymianie na jogurty, szkoda.