Odcinek przyjęty bardzo zimno. Może tematyka nieciekawa, może przekleństw mało, może wolno mówię, może żarty niewyraźne. Nie wiem, co zrobiłem nie tak. Ale, no, spróbuję lepiej następnym razem, czy coś.
No, ja bym chętnie zobaczył GTA IV part 5… a co do odcinka – nie jest beznadziejnie i nie zasługuje na taką ocenę, ale można było to zrobić lepiej. Jakieś zabawniejsze anegdotki poopowiadać. No i woreczek żółciowy – z tym słowem nie trafiłeś drogi Demie, nie jest śmieszne :c
A i jeszcze jedno – gdzie się podziała „lekcja na dziś”?
Myślę, że ten z motyw z żółcią nieśmieszny i taki nijaki, a ciągnąłeś go przez cały odcinek, także i ogólny odbiór filmu na tym ucierpiał. Może ktoś ma inne zdanie, ale ja się nie zaśmiałem ani raz.
Generalnie chodzi o to, że ludzie cały czas chcą czegoś lepszego – ten odcinek nie odstaje tak naprawdę zbytnio od innych, tylko że ludziom już przejadł się taki humor.
Wcześniejsze odcinki były tak popularne, bo widzowie nie byli jeszcze przyzwyczajeni do Demowego absurdalnego poczucia humoru, a teraz każdy wie już czego może się spodziewać i nagle zauważa „Ej, ale mnie to już nie bawi! Idę sobie. O, nowe filmiki z majnkrafta!”
Niee, to nie o to chodzi, mi dalej podobają się wczesniejsze odcinki, ale ten nie bardzo. Mi się wydaję, że te nowe są jakieś bardziej poważne i bez tego luzu co kiedyś. Nie ma świetnego intra i kolory są jakieś wyblakłe, a pozatym dem mówi jakby czytał z kartki. Może mi się tylko wydaję, ale teraz to jest bardziej jak jakis videoblog, a nie Ogarnij się.
Zdecydowanie nie o to chodzi. Oglądając ten odcinek zawiodłem się, ale po obejrzeniu odcinka o „psach” byłem mile zaskoczony. Może nie jest to mój ulubiony odcinek, ale trzyma poziom i widać, że dem wraca do formy. A widzów nie śmieszy powyższy odcinek, bo sam woreczek żółciowy, ani żółć nie jest śmieszna. Nie wiem, czemu dem ciągnął ten wątek, czy mieliśmy skojarzyć żółć z wrodzoną polską zawiścią i spinaniem. Jak tak to ciężko to ogarnąć. No i jak pisze Quasintus, przypomina to trochę zbyt zwykły videoblog. Ale to, że jakiś odcinek nie podoba się widzą, to nie znaczy, że się spalił. Poprzednie odcinki też nie były zawsze wykurwiste i zdarzały się słabsze, ale w tym nie ma nic złego. Każdy zdarza się brak weny, czasem dłuższy, czasem krótszy.
Panie Demie, drodzy internauci.
Tak to jest jak rzuca się perły pod brudne świnie, które oczekują od internetowego wodzireja, przynajmniej jednej kurwy na tydzień, żeby móc wysuszyć wafla do monitora, a przecież nie o to chodzi… Dem to jest (prawie) zwykły człowiek, nie jakiś kabareciarz czy fabryka dowcipu. Traktować trzeba go jak kumpla, a oglądanie filmików jak wypad na piwko. Sracie się do znajomych, że was nie rozśmieszają tak jak sobie zażyczycie?
Apeluję. Skończcie napierdalać w te swoje Metiny i nie rzygajcie swoimi mądrościami na temat wypalania, kończenia się na kill ’em all, porównań do krytyków i reszty tego bullshitu, od którego palce opadają na klawiaturę.
Spocznij.
ach jak ja lubię te przyrównania internetu do żywota realnego;
/dzwonisz do kumpla, czy by na piwko może, po pół godzinie jesteście już w barze. Ty siadasz, on siada i mówisz do niego:
-Baw mnie.
..a jak nie rozbawi, to od kurw i wypaleńców.
Zastanawia mnie jedna rzecz. W filmie jest mowa o żółci, jak również w komentarzach rozlewa się ogromna fala żółci przysłowiowej. Może to o to chodziło? Taki wałek ze strony Jakuba? Ale idąc dalej w tę stronę można dojść do wniosku, że hejterzy właśnie nieświadomie udowadniają swoją ogarniętość…
Musk boli ;_;
Eee, Demie, olej krytykę, ja mam Cię uczyć ogarniętości? Ty, Guru Ogarniętości wiesz lepiej co jest śmieszne, niż jacyś maluczcy komentatorzy. Seryjka. Olej suby niewiernych -.-
Za to świetnie Ci wyszły filmiki o Gta 4, uśmialem się :D
Mi jest przykro, ale ten odcinek nie jest powalający. W ramach rekompensaty następny musi być 2 razy lepszy. :]
ta seria ma być ogarniająca, więc odcinek spełnił swoją powinność
Nie podoba im się, bo mieli przyrodę w szkole, a na przyrodzie nie uczyli o żółci.
Dem gdzie są komiksy, gdzie są nasze marzenia?!
No, ja bym chętnie zobaczył GTA IV part 5… a co do odcinka – nie jest beznadziejnie i nie zasługuje na taką ocenę, ale można było to zrobić lepiej. Jakieś zabawniejsze anegdotki poopowiadać. No i woreczek żółciowy – z tym słowem nie trafiłeś drogi Demie, nie jest śmieszne :c
A i jeszcze jedno – gdzie się podziała „lekcja na dziś”?
mi się podobał
Ej, to spoko było, nie wiem o co wam chodzi.:] Było jak stare ogarnij się, tak trzymaj Dem, mi się podobało w chuj!
Zajebicha! ;D
Myślę, że ten z motyw z żółcią nieśmieszny i taki nijaki, a ciągnąłeś go przez cały odcinek, także i ogólny odbiór filmu na tym ucierpiał. Może ktoś ma inne zdanie, ale ja się nie zaśmiałem ani raz.
Generalnie chodzi o to, że ludzie cały czas chcą czegoś lepszego – ten odcinek nie odstaje tak naprawdę zbytnio od innych, tylko że ludziom już przejadł się taki humor.
Wcześniejsze odcinki były tak popularne, bo widzowie nie byli jeszcze przyzwyczajeni do Demowego absurdalnego poczucia humoru, a teraz każdy wie już czego może się spodziewać i nagle zauważa „Ej, ale mnie to już nie bawi! Idę sobie. O, nowe filmiki z majnkrafta!”
Taki los spotyka większość jutubowych komików.
Niee, to nie o to chodzi, mi dalej podobają się wczesniejsze odcinki, ale ten nie bardzo. Mi się wydaję, że te nowe są jakieś bardziej poważne i bez tego luzu co kiedyś. Nie ma świetnego intra i kolory są jakieś wyblakłe, a pozatym dem mówi jakby czytał z kartki. Może mi się tylko wydaję, ale teraz to jest bardziej jak jakis videoblog, a nie Ogarnij się.
Zdecydowanie nie o to chodzi. Oglądając ten odcinek zawiodłem się, ale po obejrzeniu odcinka o „psach” byłem mile zaskoczony. Może nie jest to mój ulubiony odcinek, ale trzyma poziom i widać, że dem wraca do formy. A widzów nie śmieszy powyższy odcinek, bo sam woreczek żółciowy, ani żółć nie jest śmieszna. Nie wiem, czemu dem ciągnął ten wątek, czy mieliśmy skojarzyć żółć z wrodzoną polską zawiścią i spinaniem. Jak tak to ciężko to ogarnąć. No i jak pisze Quasintus, przypomina to trochę zbyt zwykły videoblog. Ale to, że jakiś odcinek nie podoba się widzą, to nie znaczy, że się spalił. Poprzednie odcinki też nie były zawsze wykurwiste i zdarzały się słabsze, ale w tym nie ma nic złego. Każdy zdarza się brak weny, czasem dłuższy, czasem krótszy.
A ja tam lubię random.
keep goin’
St_Jimmy, może o to chodzi. Sam film jakoś mnie nie rozśmieszył, żółć nie jest śmieszna.
chyba ty
to załóż fez. fez jest śmiesny.
polar, musisz mieć polar
i fez. fez jest śmieszny.
Panie Demie, drodzy internauci.
Tak to jest jak rzuca się perły pod brudne świnie, które oczekują od internetowego wodzireja, przynajmniej jednej kurwy na tydzień, żeby móc wysuszyć wafla do monitora, a przecież nie o to chodzi… Dem to jest (prawie) zwykły człowiek, nie jakiś kabareciarz czy fabryka dowcipu. Traktować trzeba go jak kumpla, a oglądanie filmików jak wypad na piwko. Sracie się do znajomych, że was nie rozśmieszają tak jak sobie zażyczycie?
Apeluję. Skończcie napierdalać w te swoje Metiny i nie rzygajcie swoimi mądrościami na temat wypalania, kończenia się na kill ’em all, porównań do krytyków i reszty tego bullshitu, od którego palce opadają na klawiaturę.
Spocznij.
ach jak ja lubię te przyrównania internetu do żywota realnego;
/dzwonisz do kumpla, czy by na piwko może, po pół godzinie jesteście już w barze. Ty siadasz, on siada i mówisz do niego:
-Baw mnie.
..a jak nie rozbawi, to od kurw i wypaleńców.
Zastanawia mnie jedna rzecz. W filmie jest mowa o żółci, jak również w komentarzach rozlewa się ogromna fala żółci przysłowiowej. Może to o to chodziło? Taki wałek ze strony Jakuba? Ale idąc dalej w tę stronę można dojść do wniosku, że hejterzy właśnie nieświadomie udowadniają swoją ogarniętość…
Musk boli ;_;
Eee, Demie, olej krytykę, ja mam Cię uczyć ogarniętości? Ty, Guru Ogarniętości wiesz lepiej co jest śmieszne, niż jacyś maluczcy komentatorzy. Seryjka. Olej suby niewiernych -.-
Za to świetnie Ci wyszły filmiki o Gta 4, uśmialem się :D