OK, ta seria może być ciekawa. Jeszcze trudno ocenić. Ale już narzucają mi się pewne problemy związane z formą show. O ile recenzje filmów bardzo mi odpowiadają, to jednak nie jest to temat na codzienny vlog. Obawiam się, że te codzienne vlogowanie utrzymane zostanie maksymalnie przez 2 tygodnie, bo później pojawią się problemy z utrzymaniem terminów, a także z brakiem pomysłów na kolejne odcinki.
No bo chyba nie będziesz Dem gadał codziennie o tym co zjadłeś na obiad? Po pierwsze, to już było, a po drugie nie potrzeba nam drugiego grubasa Gonciarza :)
Natomiast żeby opowiadać historyjki z życia to trzeba najpierw wyjść z domu :)
Będą problemy.
Mam nadzieję że się nie obrazisz, jak poprawię.
To są canelones, nie lasagna choć podobne. Bardzo pyszne, ale paczkowane to nic w porównaniu z domowymi z beszamelem i tuńczykiem. Polecam, ale czasochłonne cx
Pomysł z Codziennikiem bardzo fajny. Występujesz tam Ty, taki 'ludzki’. Mam nadzieję że ta seria będzie nagrywana długo.
Świetnie sie to ogląda – już pierwsze zdanie wywołało uśmiech u mnie, a potem było już tylko lepiej. Forma jest lekka, co pozwala odprężyć się także widzowi, jednak sam nie wiem, czy do końca ją pojmuję, bo w wielu momentach łapię się na tym, że nie mam pojęcia kiedy żartujesz, a kiedy mówisz poważnie, czy może to cały czas poważna opinia tylko właśnie cała otoczka jest komediowa – w tym tkwi ten 'geniusz’ ;) Pytanko – czy poruszasz wszystkie możliwe tematy z życia codziennego, czy od religii/polityki wara? (Chociaż wczoraj był tłuściutki papież to nie wiem… ale w sumie był zanim był papieżem, więc wszystko w normie)
Taki już mój naturalny sposób bycia, że nie chcę serwować żartów jako żartów, tylko jako normalną część wypowiedzi. W tym wypadku żartem jest to, że chciałbym, żeby był żart z tą rybą, ale nie jest żartem to, że uważam film za zbyt poważny.
Mam problem polegający na tym, że interesują mnie Twoje opisy filmów na Filmwebie, ale jako nieznajoma mogę zobaczyć tylko kilka ostatnich, bo tak Filmweb jest niestety zrobiony. Czy nie przyjmujesz zaproszeń do znajomych od nieznajomych? A jeśli nie, to co teraz? Zamierzasz gdzieś jeszcze umieszczać takie minirecenzje, czy powinniśmy się pogodzić z tym, że po dwóch dniach znikają na zawsze?
Dem. Dobra seria. Podoba mi się. Lekko gorszy niż poprzedni ale i tak super. Ważne jest to byś robił to co TY chcesz a nie to co inni ci narzucają. Więc trzymaj się i żyj.
Nie no, ja tam nie narzekam, chociaż mógłbyś od czasu do czasu rzucić jakąś „motylą nogą” czy cuś, żeby było wiadomo że to ty. A jeśli można zaproponować temacik na kolejny Codziennik, to mógłbyś omówić jakieś ciekawe czytadło, bo nie mam co ostatnio pochłonąć w wolnej chwili ;)
Dem, świetny pomysł z tą formą. to daje trochę możliwość odpocząć od klasycznych filmików komediowych i na serio dobrze się to ogląda. oby tak dalej :)
Właśnie z tego się też bierze – nie lubię oglądać kabaretów, standupów i form, które służą wyłącznie rozbawianiu.
Więc pomyślałem – może inni też tak mają. Może faktycznie jest przesyt tego w internecie i po prostu trza być sobą, a do tego czasem rzucić żartem lub dwoma.
Dzieśeńćnadziesieńć szanowny Jakubie. Bardzo mi się podoba nowa forma. Głownie ze względu na szczery content który w przeciwieństwie do żartów przedstawianych w formie własnych poglądów w serii ogarnij się wydaje się bardziej autentyczny. W każdym razie świat który nas otacza jest często nudny przez swoją powtarzalność i nasz ugruntowany odbiór. Fajnie pokazujesz że nie warto się z czegoś cieszyć dla tego, że tak wypada i skłaniasz do refleksji nad tym że nadinterpretacja często bywa prawdziwym źródłem radości :)
Dem, jak dla mnie strasznie się stoczyłeś, ale do rzeczy.Jest szansa na powrót dawnego ogarnij się?Tp była moja ulubiona seria na YT, miałem zawsze przy niej pełno śmiechu bo lubię czarny i taki specyficzny humor, jaki Ty prezentujesz w swoich filmach, ale uważam że robiąc takie codzienniki jak teraz idziesz na łatwiznę, to pokazuje Cię od normalnej strony, ale nie jest w ogóle śmieszne, a głownie oglądam Cię po to, żeby poprawić sobie nastrój.
Pozdrawiam
Dem, proponuję byś w następnym odcinku opowiedział jakim jesteś wymiataczem w Bust-A-Move 4 ;)
Bardzo dobrze. Dobre bo świeże, nie na siłę. Tak trzymać :)
OK, ta seria może być ciekawa. Jeszcze trudno ocenić. Ale już narzucają mi się pewne problemy związane z formą show. O ile recenzje filmów bardzo mi odpowiadają, to jednak nie jest to temat na codzienny vlog. Obawiam się, że te codzienne vlogowanie utrzymane zostanie maksymalnie przez 2 tygodnie, bo później pojawią się problemy z utrzymaniem terminów, a także z brakiem pomysłów na kolejne odcinki.
No bo chyba nie będziesz Dem gadał codziennie o tym co zjadłeś na obiad? Po pierwsze, to już było, a po drugie nie potrzeba nam drugiego grubasa Gonciarza :)
Natomiast żeby opowiadać historyjki z życia to trzeba najpierw wyjść z domu :)
Będą problemy.
Dem wejno opowiedz jak było na dyskotece
Ej, a propos, ja znam fajny dowcip o Noem (Noe’m?)
Słuchajcie: siedzi Noe w swojej kajucie na Arce i nagle słyszy pukanie. I pyta „kto tam?”.
…
„Hipopotam!”
Mam nadzieję że się nie obrazisz, jak poprawię.
To są canelones, nie lasagna choć podobne. Bardzo pyszne, ale paczkowane to nic w porównaniu z domowymi z beszamelem i tuńczykiem. Polecam, ale czasochłonne cx
Pomysł z Codziennikiem bardzo fajny. Występujesz tam Ty, taki 'ludzki’. Mam nadzieję że ta seria będzie nagrywana długo.
Świetnie sie to ogląda – już pierwsze zdanie wywołało uśmiech u mnie, a potem było już tylko lepiej. Forma jest lekka, co pozwala odprężyć się także widzowi, jednak sam nie wiem, czy do końca ją pojmuję, bo w wielu momentach łapię się na tym, że nie mam pojęcia kiedy żartujesz, a kiedy mówisz poważnie, czy może to cały czas poważna opinia tylko właśnie cała otoczka jest komediowa – w tym tkwi ten 'geniusz’ ;) Pytanko – czy poruszasz wszystkie możliwe tematy z życia codziennego, czy od religii/polityki wara? (Chociaż wczoraj był tłuściutki papież to nie wiem… ale w sumie był zanim był papieżem, więc wszystko w normie)
Taki już mój naturalny sposób bycia, że nie chcę serwować żartów jako żartów, tylko jako normalną część wypowiedzi. W tym wypadku żartem jest to, że chciałbym, żeby był żart z tą rybą, ale nie jest żartem to, że uważam film za zbyt poważny.
Dasz linka do konta na filmwebie?
Znajdź użytkownika dem3000.
Dem, gdybyś mógł wybrać dowolną klasyczną historię i przenieść ja w fantastyczny setting albo w inny sposób wywrócić do góry nogami, to co byś wybrał?
Polecam na następny wypad do kina Snowpiercer: Arka przyszłości. Czekam na recenzje w twoim wydaniu.
Po ile ta lasagne?
Mam problem polegający na tym, że interesują mnie Twoje opisy filmów na Filmwebie, ale jako nieznajoma mogę zobaczyć tylko kilka ostatnich, bo tak Filmweb jest niestety zrobiony. Czy nie przyjmujesz zaproszeń do znajomych od nieznajomych? A jeśli nie, to co teraz? Zamierzasz gdzieś jeszcze umieszczać takie minirecenzje, czy powinniśmy się pogodzić z tym, że po dwóch dniach znikają na zawsze?
O, a jednak przyjmujesz. : D Za późno się zorientowałam. Już nieaktualne wobec tego, dzięki. : )
Dem. Dobra seria. Podoba mi się. Lekko gorszy niż poprzedni ale i tak super. Ważne jest to byś robił to co TY chcesz a nie to co inni ci narzucają. Więc trzymaj się i żyj.
Nie no, ja tam nie narzekam, chociaż mógłbyś od czasu do czasu rzucić jakąś „motylą nogą” czy cuś, żeby było wiadomo że to ty. A jeśli można zaproponować temacik na kolejny Codziennik, to mógłbyś omówić jakieś ciekawe czytadło, bo nie mam co ostatnio pochłonąć w wolnej chwili ;)
Przyznam, że o książkach wiem bardzo niewiele, ale coś pewnie kiedyś powiem.
Dem, świetny pomysł z tą formą. to daje trochę możliwość odpocząć od klasycznych filmików komediowych i na serio dobrze się to ogląda. oby tak dalej :)
Właśnie z tego się też bierze – nie lubię oglądać kabaretów, standupów i form, które służą wyłącznie rozbawianiu.
Więc pomyślałem – może inni też tak mają. Może faktycznie jest przesyt tego w internecie i po prostu trza być sobą, a do tego czasem rzucić żartem lub dwoma.
Dzieśeńćnadziesieńć szanowny Jakubie. Bardzo mi się podoba nowa forma. Głownie ze względu na szczery content który w przeciwieństwie do żartów przedstawianych w formie własnych poglądów w serii ogarnij się wydaje się bardziej autentyczny. W każdym razie świat który nas otacza jest często nudny przez swoją powtarzalność i nasz ugruntowany odbiór. Fajnie pokazujesz że nie warto się z czegoś cieszyć dla tego, że tak wypada i skłaniasz do refleksji nad tym że nadinterpretacja często bywa prawdziwym źródłem radości :)
Dem, jak dla mnie strasznie się stoczyłeś, ale do rzeczy.Jest szansa na powrót dawnego ogarnij się?Tp była moja ulubiona seria na YT, miałem zawsze przy niej pełno śmiechu bo lubię czarny i taki specyficzny humor, jaki Ty prezentujesz w swoich filmach, ale uważam że robiąc takie codzienniki jak teraz idziesz na łatwiznę, to pokazuje Cię od normalnej strony, ale nie jest w ogóle śmieszne, a głownie oglądam Cię po to, żeby poprawić sobie nastrój.
Pozdrawiam
Ja nie widzę ze sobą problemu. Robię rzeczy, które lubię robić, a nie to, co Ty byś chciał.
Wspominałeś że jesteś na filmwebie :) wysyłam zaproszenie :)
A pomysł z codziennikami świetny bo zawsze dobrze się ciebie słucha.
Super odcinek :D
Ten pomysł z codziennikiem jest ogólnie genialny :D wczorajsza Biedronka rozwala :D
I nareszcie Dem pokazuje ludziom że jego humor to nie tylko „Kurwa” na okrągło:D
I zajebiście że będzie codzienny Dem :D