sty 2017 30

Dzisiaj 100% obiektywna opinia o filmie „Sztuka kochania”. Podobnie jak w recenzji „Smoleńska” nie wstawiłem fragmentów filmu, żeby uniknąć ewentualnych roszczeń. A o roszczenia łatwo, jak się polski film równa z ziemią. Zwłaszcza taki tak zaangażowany w zarabianie, że zaczyna reklamą leku na potencję, a kończy reklamą książki.