Mam to samo, zwłaszcza, że pisklęciem będąc podkosiłem z Carrefoura paczkę żelków i do dzisiaj za każdym razem się boję, że od tamtego czasu mają mnie na oku i któregoś dnia mnie złapią i posadzą… Ale od tego czasu byłem już na swojej I komunii więc mam wybaczone… nie?
A żebyś się bał jeszcze bardziej: http://natemat.pl/26495,bramka-piszczy-w-sklepie-ochroniarz-mogl-uruchomic-ja-pilotem-czasem-robilismy-to-zeby-przeszukac-ladna-dziewczyne :P Aczkolwiek nie wiem co to za portal i mało o tym można znaleźć w necie, więc może to jakaś kaczka dziennikarska (które to, z resztą, powinno się nazywać kaczkami PLOTKARSKIMI a nie dziennikarskimi, bo z dziennikarstwem to nie ma nic wspólnego).
No. Mam tak :c
Mam to samo, zwłaszcza, że pisklęciem będąc podkosiłem z Carrefoura paczkę żelków i do dzisiaj za każdym razem się boję, że od tamtego czasu mają mnie na oku i któregoś dnia mnie złapią i posadzą… Ale od tego czasu byłem już na swojej I komunii więc mam wybaczone… nie?
Super demie czytaj dalej
Hej , fajny komiks
Zajebisty komiks :D Czytaj dalej, świetnie to wychodzi :)
czytaj czytaj. jedna z niewielu pociech w tym zyciu
Ale ekstra. I już widzę minę ochroniarza z pobliskiej biedronki.
Każdego dnia w umysłach tysięcy Polaków.
Jestem oburzony brakiem ukrytej puenty
Świetne! c:<
moje myśli w komiksie – to to co chciałem zobaczyć, dzięki dem !
zajebiście ujęte, też zawsze taką paranoję łapię i ręce mi się trzęsą jak płacę
Powinno być kepucz, a nie keczup.
a gdzie ukryty tekst po najechaniu myszką?
fixed