W rozwinięciu wpisu znajduje się ta sama reklama, co ostatnio. Tylko z muzyką. I ta muzyka tam była cały czas, w wyniku jakiegoś błędu nie trafiła na YouTube i mamy taką dziwną ciszę. Ale kiedy zauważyłem, była już kupa obejrzeń, komentów etc i zostawiłem tak jak było.
Wysyłka to tylko 3 złote, nawet jak ktoś se weźmie kilka sztuk. A oto świeża reklama:
Zaczynam serię swoich szybkich pseudorecenzji w duchu starej reklamy koszulek z Demlandu.
Nie mam czasu robić kolejnej recenzji w stylu Hobbita w tej chwili, a mam coś do powiedzenia w sprawie Ni No Kuni.
Hotel Gołębiewski… hala targowa… czy istnieje powiązanie?
Nie lubię wywiadów, bo jestem trochę wolno myślący.
Łapcie maturę na http://maturatobzdura.tv/
Rozmawiałem jakiś czas z pewną firmą w październiku/listopadzie. Rozbiło się to o skały.
Miała to być seria takich krótkich wideorecenzji Różowego Dema prawdziwych produktów dostępnych w ich sklepie.
Zrobiłem takie coś jako test.
Film się chyba spodobał i nie mam pojęcia, dlaczego nie wypaliło. Po prostu nagle zerwał się wszelki kontakt z gościem.